Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 17
Pokaż wszystkie komentarzePanie i Panowie, to czy się napiłem czy nie, to moja prywatna sprawa. Czy mi zaszkodziło czy nie też, Czy się ratowałem czy nie również. Najważniejsze, że nie jeździłem pijany po torze, bo to ważne. Jakie miałem problemy i z czym, też wiem sam najlepiej. Czy miałem takie same opony, pewnie, że takie same bo Dunlop tylko nikt nie wie jakie mieszanki (nie wszyscy muszą się znać). Czy koń jest mocniejszy czy nie też wiem tylko ja. W Poznaniu jeździłem już znacznie szybciej a teraz się nie dało. Jedno jest pewne. Pojechałem najszybsze kółko i wywiozłem z Poznania o 7 pkt. więcej niż miałem. Jeżeli każdy idiota może wygrać na deszczu, to ja muszę być największym dlatego wygrywam - całe szczęście mnie z tym dobrze :) Szkoda tylko tego przerwanego wyścigu, bo mógłbym udowodnić sam, sobie na ile mnie jeszcze stać i szkoda Kropy, bo był niesamowity. Możecie tu pisać jeszcze więcej, bo za każdym razem mam niezły ubaw. Wymyślcie jeszcze parę spiskowych teori a może faktycznie któraś zasłuży na to żeby na jej podstawie powsał film zasługujący na Oskara. Tylko proszę, chcę być jego głównym aktorem. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i do zobaczenia za tydzień na torze :)
Odpowiedzja myślę ,że nie do końca Twoją prywatną sprawą jest czy sie napiłeś czy nie . Jeżeli sponsorzy kładą pieniądze i wierzą w Twoje zapewnienia że dasz z siebie wszystko to oczekują 100% dyspozycji w dniu wyścigu . a jak wiadomo na kaca ograniczenia psychofizyczne ma każdy i to nie podlega dyskusji! no chyba ,że sam płacisz za swoje starty i masz wszystkich w d*** :) wspomne jeszcze o dawaniu przykładu młodzieży która sie rozwija i bierze przykład ze starszych zawodników. Moralna strona życia takiego zawodnika jak Ty jest tak samo ważna jak technika jazdy ! ... nigdy nie bedziemy mieć światowych mistrzów dopóki tacy jak Ty bedą pokazywali wszystko to co najgorsze dla młodych talentów. dno.
OdpowiedzOczywiscie ze nie jest to prywatna sprawa jezeli spożywa alkohol w miejscu publicznym .Sa na to stosowne przepisy.Park maszyn przez czas trwania imprezy jest miejscem publicznym.Ciekawe czy jakikolwiek zawodnik z poważnym kontraktem w MŚ jakby się tak zalał czy dalej by sponsorzy chcieli korzystac z jego wizerunku.?Lokalnym bohaterom to uchodzi ,dlatego sa lokalnymi bohaterami,ale skoro im z tym dobrze....
OdpowiedzChłopaki, to faktycznie nie byliście na MŚ :) a padock nie jest miejscem publicznym normalnie, bonie ma na niego wolnego wstępu. Ja natomiast spożywałem alkohol w swoim namiocie i na dodatek w swoje urodziny, co każdemu i na każdym padocku by uszło z ważywszy na fakt, że nie było to w przeddzień zawodów a sponsorzy byli razem ze mną. Ja natomiast miałem opiekę i nie zachowywałem się w żaden sposób niemoralnie lub gorsząco ale rozumiem Was, że chcielibyście również być "osobami publicznymi" i piszecie tak z zazdrości ;D
OdpowiedzKwestia interpretacji przepisów w tym przypadku porządkowych.Paddock jest miejscem publicznym,w mysl przepisów o imprezach sportowych.To ze jest broniony do niego dostep osobom postronnym to kwestia regulaminu i własnie przepisów porządkowych.Po spełnieniu okreslonych wymogów kazdy bez wyjatku moze dostac sie do paddocku.Ochrona ma za zadanie pilnowac porządku .Ma nawet prawo wytargac Ciebie z Twojego namiotu i poddać kontroli a następnie usunąć pozateren obiektu. To jak Ty podchodzisz do spedzania czasu na zawodach to Twoja sprawa dopuki nie naruszasz przepisów porządkowych .Po prostu ogólnie sie przyjeło ze jest jak jest i kazdy macha na to ręką.
Odpowiedztak sie składa,że byłem i to nie jeden raz :) i nie zauważyłem aby zawodnicy sie bawili i pili nawet gdy któryś z nich miałby urodziny . Ciekawy jestem czy tak właśnie reprezentowałeś Polske ?? bo patrząc na wyniki w formie nigdy nie byłeś . Ja swojego dziecka pod opiekę takiemu zawodnikowi bym nie dał , bo w sporcie chodzi o coś innego niż zabawa i urodziny ale skoro nie masz o tym pojęcia to nie zasługujesz nawet na licencje a co dopiero mówić o organizacji zawodów:(
OdpowiedzInni też Cię nie zaprosili...szkoda. Widocznie nie zasłużyłeś :) Ja ostatnio byłem właśnie u Noriego ale jak się jeszcze trochę pokręcisz i załapiesz chociażby do wyścigu, to na pewno będziesz mógł do nich wpaść, jak do kumpli. Spytaj Buły, on już tam jest, bo coś osiągnął. Próbój a może kiedyś....
Odpowiedzchcesz powiedzieć na łamach elektronicznej prasy ,że Haga pił alkohol podczas rundy mś ?? :) ciekawe co na to powie jak sie dowie o swoim przyjacielu w Polsce który pisze takie bzdury ? napewno "spróbóje" :):):) może będzie mi dane zobaczyć wielki świat :):)
Odpowiedzjeżeli mam zejść do poziomu intelektualnego który pozwala tylko na pisanie "próbój" to dziękuję ;) wole jezdzić wolniej nie wpraszać się do innych na imprezy ale nie przynosić wstydu nauczycielce języka polskiego :) po za tym jestem przekonany iż żaden zawodnik MŚ nie pije w trakcie weekendu wyścigowego bo za coś takiego móglby się ścigać co najwyżej w Polsce , ale przecież Ty wiesz najlepiej bo tam byłeś :):):)
OdpowiedzPowiedz to Kevinowi Curteinovi. A błędów się nie wstydzę, bo nie świadczą o inteligencji a nie znajomości ortografii.
Odpowiedzok, napisze do niego maila ;) prócz ortografi na poziomie 3 klasy podstawowej robisz jeszcze błędy stylistyczne - poziom 6 klasy a dodatkowo składasz zdania w niezrozumiały sposób co świadczy właśnie o inteligencji . Ty lepiej zajmij się czymś innym bo w pisaniu orłem nie będziesz :) już wiem :) możesz być komikiem :):) każdy będzie uważał ,że to taki żart bo przecież człowiek skończywszy szkołę podstawową nie robi tak podstawowych błędów :) "próbóje " hihihihihiihhiihhihi
Odpowiedzo przepraszam, stylu nauczyłem się od forumowiczów. Co do startu w wyborach, to czy zamierzasz na mnie glosować. chcesz znać okręgi wyborcze do których musisz się przemeldować? Zachęcam gorąco.
OdpowiedzSZKOPEK na PREZYDENTA !!!! hahahahahhahahahahahahahhaha nie jestem pewien czy w jego miejscu zamieszkania jest rada miejska , chyba nie . więc co najwyżej może zostać sołtysem lub wójtem:) hmmm macie racje :) czepiam się , sołtys nie musi pisać bezbłędnie :)
OdpowiedzNo niestety,też "mósi" :D
OdpowiedzNieszkodzi ,co sie czepiasz ;)Podobno ma startowac w najblizszych wyborach na radnego .Wyborcy darują:DDD
OdpowiedzA wy zamiast cokolwiek robić siedzicie na tyłkach i wypisujecie komentarze w stylu onet.pl
Odpowiedzrobimy :) ale na efekty trzeba troche poczekać :) jak na razie towarzystwo wyścigowe jest co raz bardziej uświadomione ,że wszystko co złe wyjdzie do opinii publicznej :) a to już dużo i krok na przód od tego co było wcześniej :) nikt nic nie wiedział i każdy robił co chce :) a żeby było dobrze w tej dyscyplinie musi być jako taki porządek :)
OdpowiedzŻeby to na prawdę wyszło do opinii publicznej, to wyścigi motocyklowe musiały by być równie rozpowszechnione w mediach jak żużel czy piłka nożna. Chociaż nawet wtedy pewnie by nie było porządku (patrz piłka nożna). Natomiast teksty typu, że wyścig był ustawiony oparte na tym, że jeden czy dwóch zawodników tak sobie pomyślało, to nie jest żadne obnażanie faktów tylko zwykłe gdybanie.
OdpowiedzSwięte krowy ,fałszywe autorytety.Za granicą nikt nie rozróżnia PZM od PZU.A wciąż pytania dlaczego polaka nie ma w GP.Kazdy rozsadny rodzic nie wpusci w takie bagno swojego dziecka.Najpierw wyczyscic srodowisko z plew i degenetatów.
OdpowiedzTroskliwy Ojciec - to może sugerować, że masz dziecko. Czy piłeś przy nimkiedykolwiek w życiu alkohol? Jeżeli zdarzyło to Ci się choć raz, to sam jesteś degeneratem. Ja zawsze mogę wyjaśnić nastolatkom, że moje zachowanie nie było przemyślane ale urodziny, wiek już troszkę od nich starszy nie bezpośrednio przed zawodami itd. itp. Nigdy natomiast nie piłem przy swoim dziecku. Nigdy w taki sposób żeby widziało cokolwiek. Nawet jeżeli trzeba było wypić symboliczną lampkę, to oni tego nie widzieli. Więc możezacznijcie od siebie a potem pouczajcie innych. W mojej religii, kiedyś zostało powiedziane: "kto z Was jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień" - ewangielia wg św. Jana
OdpowiedzSkoro się odezwałeś ,to znaczy ze poczułes sie dotkniety ,a i słusznie.Nie tylko Ty jestes anty- wzorem w srodowisku ,ale ostatnio przeszedłes sam siebie.Tłumaczenie się z pijackich wybryków w tym stylu ....zastanów się co Ty wygadujesz .Miałem szacunek do Twoich wyników sportowych,ale od zawodnika takiego formatu oczekiwałbym wiecej rozsądku , pokory i honoru.Zamiast wypisywać brednie które są tłumaczeniem niedorzecznym w tej sytuacji ,wystarczy niedopuszczac do tego typu wybryków.I wszystko by było ok.
OdpowiedzZawsze pisałem, że nie muszę się tłumaczyć, bo nie mam z czego. Piajackie wybryki, to chyba sam uprawiasz, bo ja nie wiem o czym mówisz. To, że wypiłem tyle co inni, położyłem się spać a na drugi dzień czułem się mega fatalnie, to chyba nie są wybryki. Mam skończone 18 lat i nikomu nie muszę się tłumaczyć z wnoszenia kieliszka przy toaście za moje zdrowie. I nigdy nie mówiłem, że tak należy robić ani z tego czerpaćprzykład, to to przykład faktycznie zły, jeżeli chodzi o postrzeganie sytuacji w kontekście przyładów. Nie jest złym natomiast samo zachowanie, bo nie odbiega od norm społecznych. Jeżeli chcesz tak bardzo wychowywać w trzeźwości, to chyba sam musisz mieć z tym problemy, wiec nie przerzucaj ich na innych. Wyścigi są dyscypliną w której można się ścigać od 13 roku życia a nikt nie zastanawia się nad szampanem na podium dla chłopców którzy mają mniej niż 18 lat, więc już sobie daruj, bo nie przerzucisz na mnie swojego poczucia winy :)))
Odpowiedzdla mnie człowiek / zawodnik jak by nie patrzeć jeden z najszybszych w Polsce , z wieloma tytułami powinien być na torze przykładem dla innych i nie tylko jeżeli chodzi o jazde ale również w temacie moralności. nikt mu nie zabrania ćpać, pić i bóg wie co jeszcze po za wyścigami. tym bardziej ,że czytałem ogłoszenie iż bierze pod swoje skrzydła młodych zawodników wcelu ich kształcenia. hmmm ciekawe podejście do sportu i życia , a zamiast zamknąć gębę to jeszcze atakuje ludzi którzy mu wytykają to do czego sie sam przyznał . cham,złodziej,klamca - to już na jego temat było, teraz trzeba dodać : pijak i nie odpowiedzialny idiota. czas pokaże jak skończy.
OdpowiedzTak to odczułem ,zebrał kilka przymiotów,które byłes łaskaw przytoczyc w swojej wypowiedzi.Zastanawiajace jest że nie wybąka słowa przepraszam.Jak znam inne dyscypliny zawodnicy kadry za cos takiego wylecieli by na pysk z opcja zwrotu zainwestowanych w nich publicznych pieniędzy zwiazkowych.Widze jednak ze w tych motocyklach musi mieć za sobą niezłe poparcie działaczy skoro w taki publiczny sposób lekceważy ludzi.Moze trzeba się temu przyjżec
OdpowiedzJasne ;0 tak naprawdę, to możecie mi co nawyżej trochę poubliżać ale to żadna ujma, norma społeczna w Polsce lub wręcz przeciwnie, widać, że cieszę się zainteresowaniem a o to mi zawsze chodziło. Ważne, żebym ciągle był na świeczniku :)))
OdpowiedzSam sobie ubliżasz tą arogancją ,karmiąc się przy tym wyobrazeniem o własnej osobie.. Niezły wzór do nasladowania,i tyle chyba w tym temacie;)
Odpowiedzno właśnie :) ściganie jest dla Ciebie tylko czynnikiem pozwalającym być " na świeczniku" wiesz co ? mam propozycje dla Ciebie : będziesz prowadzącym program motoryzacyjny jako główny prowadzący ale w zamian przestaniesz się ścigać , okradać innych do okoła włączając w to sponsorów, kolegów z toru, przestaniesz dawać młodym zawodnikom złych przykładów , przestaniesz szkodzić tej dyscyplinie przez co zacznie sie normalnie rozwijać i będziesz prawdziwym celebrytą !!! co Ty na to Pawle ? w sporcie i tak już nic wiecej nie osiągniesz a taka decyzja uchroni Cię przed nadchodzącym odwetem środowiska które okradłeś z uśmiechem na ustach (Modlin) i pozamykałeś wszystkie bramy oszukując wiele firm sponsorujących tą dyscyplinę
OdpowiedzStary, przecież ja się dopiero rozkręcam. Modlin, to była pierwsza próba - może i nie udana - ale teraz mam większe doświadczenie. Wiem o tym,że większość chciałaby żebym przestał, bonie dają rady ale nic z tego. Jeżeli jednak kogoś okradłem, to jest taka instytucja jakprokuratura, proszę zgrobić zawiadomienie i już :)))
OdpowiedzUwaga ,modlin to pikuś ,teraz przygotowuje sie do organizacji WSBK ......Modlinie:DDDDDDDDDDDDD
OdpowiedzSkoro już podejmujesz ten temat.Modlin smierdzi na odległość.Są dwie opcje Opcja a-przeprosic srodowisko ,porozliczać się honorowo,i nie wygłupiac się odgrazaniem ze jeszcze bedziesz to organizował. opcja b-sprowadzenie zagrozenia "umyslnego" dla zdrowia i zycia,za co odpowiedzialny jest Szkopek Team jako podwykonawca na zlecenie . Wątpliwa homologacja,niedopilnowanie warunków sanitarnych,wypadki na obiekcie bez odbioru trasy. to tak po krótce.Jak by się wczytac lista bedzie dłuższa.
OdpowiedzEEEE bez takich....Ziobro Ci podpowiada :)))) jesteś z PIS?
OdpowiedzTy Sobie to lekceważysz,a nie jest to sytuacja do smiechu.Jestes za to odpowiedzialny.Są zrobione konsultacje prawne.Z których wynika że w myśl Polskich przepisów ta impreza nie mogła się odbyć .Skoro jednak w PZM wyprodukowano dokumenty ,to w obliczu argumentów prawnych jest to przestepstwo przeciw dokumentom.A wtedy to juz nie tylko Szkopek ale i osoby z poszczególnych szczebli bedą musiały odpowiedziec na kilka pytań.Oczywiscie i te osoby które dawały patronat jak Marszałek Województwa.Mi nie było by do smiechu..:(
OdpowiedzNo to teraz czeka mnie okres rozliczeń i jakieś więzienie. No to przepraszam środowisko za Modlin, tylko kto należy do tego - " środowiska" chciałbym znać pełną listę. Poproszę tutaj ją przedstawić.
OdpowiedzZaczyna wracac Tobie rozum.Bedziesz miał okazję przeprosić srodowisko na najbliższych zawodach .Postaramy sie o to,trzymając Ciebie za słowo.Nikt nie chce eskalowac Twojego niepowodzenia.Do przeprosin dołożysz rozliczenie z osobami od których pobrałeś pieniądze lub naraziłes na straty.I nikt nie bedzie juz tego tematu wałkował .No jak umowa stoi?
OdpowiedzTaaaaaaaaaakkkkkkkkkk .............. Ale mnie dotkną honory, fajnie będzie.
OdpowiedzPewnie to nie będzie fajnie na początku ,ale z czasem ludzie zapomną i zaczną zwracac uwagę na sportową stronę Twojej działalności.
OdpowiedzA to Pan Wajda ? Pan tam nic nie stracił. Postaramy się tzn. kto - jakieś nazwiska proszę.
OdpowiedzAle się nam wstyd zrobiło...;)
OdpowiedzA jeszcze jedno. Poważnym zawodnikiem z kontraktem w MŚ jest Gwen i był razem ze mną :) Dajcie spokój, nie denerwujcie się, że Was nie było.Następnym razem tj. za rok zapraszam.
Odpowiedz.........
Odpowiedzopieranie sie na tym ,że jeszcze był ktoś jest dziecinadą :)
Odpowiedz